Fot. WALDEMAR WYLEGALSKI/Polska Press/East News
REKLAMA

Na maturze próbnej z języka polskiego uczennice i uczniowie dostali do analizy artykuł "Nie sposób tego zagwizdać" Marcina Napiórkowskiego.

Trzeba było m.in. odpowiedzieć na pytanie, czy autor zgadza się, że sequeloza w kinie jest zjawiskiem powstałym współcześnie, albo czy sformułowanie "cichy macher" ma charakter wartościujący.

CKE może uznać misję za wykonaną, bo odpowiedzi na pytania nie znał nawet sam autor tekstu.

- Z całego serca życzę Wam dziś powodzenia na próbnej maturze z polskiego! Ale przestańcie mi wysyłać DMy. Nie mam pojęcia, jak odpowiedzieć na te pytania. Serio - napisał Marcin Napiórkowski na Twitterze.

Napiórkowski spróbował jednak zmierzyć się z zadaniem od CKE.

- Poprawna odpowiedź (moim zdaniem) brzmi: i tak, i nie - napisał odnosząc się do pytania o sequelozę. - Ten tekst jest o tym, że mamy w ostatnich latach zalew sequeli A ZARAZEM wykorzystują one bardzo stare mechanizmy funkcjonowania mitów.

Uczennice i uczniowie mieli jednak do wyboru tylko tak LUB nie. Gratulujemy CKE i mamy nadzieję, że po publikacji wyników wytłumaczą autorowi tekstu, co tak naprawdę miał na myśli.

A jeżeli nie zrozumiał tego, o czym pisze, to liczymy, że Napiórkowski dostanie dogodny termin egzaminu poprawkowego swojej matury.

To jest ASZdziennik, ale to prawda.