- Zbieranie komiksów niesie ze sobą wiele wyzwań i wyżeczeń - przekonuje 32-letni kolekcjoner.
- Żadna migrena nie zaboli tak mocno, jak moment, w którym słyszysz od kogoś, że Iron Man to jego ulubiony bohater DC Comics lub że komiksy są tylko dla dzieci - przyznaje Piotr, który stracił w ten sposób już wielu znajomych.
Okazuje się bowiem, że to, co dla osób postronnych jest zwykłym hobby, dla Piotra jest immanentną częścią jego życia i osobowości.
Podczas zakupów kolejnych tytułów trzeba pamiętać, czy ma się już dany egzemplarz lub czy jego nowe wydanie oferuje godne uwagi dodatki w postaci wcześniej niepublikowanych szkiców, alternatywnych okładek i całej tej reszty marketingowych sztuczek wydawców.
Potem już tylko wrzucenie komiksów w foliowe opakowania ochronne, znalezienie dla nich odpowiedniego miejsca w chronologicznie ustawionych egzemplarzach i można spokojnie patrzeć, jak nowe tytuły pokrywa kurz.
Samo ich zbieranie to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Później jeszcze trzeba je jeszcze ułożyć na tzw. kupce wstydu, która nierzadko zmienia się w stos, a nawet górę wstydu - czyli komiksów, które TRZEBA MIEĆ, więc się je kupuje, nie wiedząc nawet, kiedy znajdzie się chwilę na ich przeczytanie.
- Od jakiegoś czasu czytam po dziesięć komiksów jednocześnie, tak po kilka plansz, by nie zwariować - zdradza Piotr. W ten sposób nic nie rozumie z fabuł, ale przynajmniej ma poczucie, że coś robi w temacie zaległych lektur.
Piotr nie kryje jednak, że czuje pewne obawy przed mającą się właśnie odbyć największą komiksową imprezą w Polsce - Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier, która odbędzie się w najbliższy weekend w Łodzi.
- Dwudniowe święto komiksu, gier i cosplayu nie bierze jeńców - przyznaje Piotr, który co roku przygotowuje się do podróży, biorąc ze sobą dwie walizki. Ta większa jest oczywiście na komiksy.
- Wiem, że moja góra wstydu w postaci nieprzeczytanych komiksów przypomina już Kilimandżaro, ale zaufajcie mi, kiedyś to wszystko przeczytam. Pewnie na emeryturze - tłumaczy Piotr, freelancer z Warszawy.
To jest ASZdziennik dla Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier, która odbędzie się najbliższy weekend w Łodzi.