Dziwne. Ten 20-latek chciał pograć w grę, a został świadkiem manifestu pro-life
Aleksandra Kasprzak
16 września 2022, 13:43
·
1 minuta czytania
Piątek po pracy. 20-letni Darek chce pograć sobie w jakąś gierkę. Wybiera „Death Stranding”, podobno ma dobre recenzje. Wszystko fajnie, szykuje się weekend z unikaniem znajomych, niezdrowymi przekąskami i wstrzymaniem pryszniców.