Nic tak nie przemawia o elitarności danej szkoły, jak przeważająca ilość kadry nauczycielskiej nad uczniami. Dzięki temu każdy ze studentów może mieć pewność, że dostanie odpowiednią ilość potrzebnej wiedzy (na uczelni Ordo Iuris 38 nauczycieli na wspomnianą piętnastkę osób).
Nie wszystkiego jednak da się nauczyć na miejscu, stąd też pomysł na uruchomienie erasmusowych wyjazdów - dowiaduje się ASZdziennik.
We wstępnej rozpisce planów zajęć wyjazdowych można przeczytać m.in. o uczeniu się technik zastraszania, przeinaczania faktów na swoją korzyść oraz sposobów wywierania nacisku na dane grupy społeczne przy jednoczesnym negowaniu, że brało się udział w takich procederach.
Studenci będą się także uczyć na pamięć różnych kruczków prawnych na ewentualność późniejszych rozpraw sądowych i składania bezpodstawnych pozwów.
Uczelnia nie wyklucza także innych krajów, które w przyszłości będą mogli odwiedzić jej studenci. Nieoficjalnie mówi się już o wyjeździe do Węgier i do Białorusi.
Do Polski w ramach wymiany trafią też najlepsi studenci ze szkół byłego KGB w Rosji. Jak udało się nam ustalić, niektórzy nie mogli się doczekać i podobno już tu trafili i przy wsparciu Kremla zdążyli założyć prężnie działającą organizację fundamentalistów.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale na uczelnię Ordo Iuris naprawdę dostało się tylko 15 studentów przy 38-osobowej kadrze nauczycielskiej.