- Bardzo doceniamy pomoc Ojca św. w staraniach Rosjan, by na świecie zapanował pokój - powiedział Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy Władimira Putina, zapytany, dlaczego na Placu Czerwonym można zobaczyć ciężki sprzęt ozdobiony banerami z podobizną papieża Franciszka.
Niezależni komentatorzy przebywający na terenach Rosji mieli powiązać wspomniane próby generalne z symbolicznym zwieńczeniem dobrych relacji między Stolicą Apostolską a Kremlem.
Ich losy wciąć pozostają nieznane.
Do sprawy odniósł się już też sam Watykan. Papież Franciszek miał podobno nic nie wiedzieć o zbliżającej się defiladzie na jego cześć.
Nie wyklucza jednak, że pojawi się na niej osobiście.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.