Fot. Twitter, Agnieszka Paszynska/TVP/East News
Reklama.
Dedykowana Presleyowi w rocznicę jego śmierci (I WCALE NIE Z INNEJ OKAZJI) piosenka zaczyna się od słów "Niepotrzebnie zmarłeś w moje urodziny", a zatem wiadomo, że chodzi wyłącznie o pamięć i hołd składany królowi rock and rolla.
Tym bardziej boli więc fakt, że mimo 13 000 obserwujących profil skromnego satyryka/piosenkarza/dziennikarza (?), tylko garstka wzięła sobie do serca jego prośbę o retweety.

Jak pokornie zauważył Makowski, możliwe przyczyny tego niewątpliwego fiaska są dwie:
albo Twitter tnie zasięgi i użytkownicy nie mieli nawet szansy zobaczyć wpisu z piosenką,
albo obserwujący satyryka się NIE POSTARALI.
Bo przecież nie może to być kwestia publikowanych przez artystę treści, no posłuchajcie tylko:

Na szczęście teraz już możecie podawać ten utwór dalej :)))
I żebyście tylko nie zawiedli pana Ryszarda po raz drugi.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.