
Reklama.
"Byliśmy zbyt zachłanni" - miał powiedzieć zaniepokojony wydawca po porannym kolegium. Mężczyzna był przekonany, że w planach do zrobienia jest jeszcze reportaż o segregowaniu śmieci.
Niestety. Wspomniany tekst, w którym jeden z dziennikarzy opisał, jak wrzucał odpadki do różnych worków pod zlewem, by następnie umieścić je w przeznaczonych do tego koszach na śmieci pod blokiem, właśnie powstaje.
Z pomocą miał przyjść niezawodny autor, który w zeszłym miesiącu zaczął pracę nad reportażem o tym, jak się jeździ komunikacją miejską w lato. Okazało się jednak, że mężczyzna wyjechał na wakacje. A niech to!
Nasi informatorzy donoszą, że w redakcji Onetu można było wyczuć rosnące napięcie i niepokój.
Na open space dało się usłyszeć powtarzane pytanie: skąd Polacy będą wiedzieć, jak się robi zakupy w sklepach spożywczych, zamawia dorsze z frytkami nad morzem, czy jak pojechać pociągiem "CHROBRY" z Warszawy prosto do Poznania?
Na szczęście pomysł na tekst podsunął młody stażysta: tematem nowego tekstu będzie historia szukania tematu do nowego tekstu.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.