O zatruciu rzeki alarmują Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Środowiska i lokalne władze.
Pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pobrali próbki wody na różnych odcinkach Odry. Udało się im ustalić, że w wodzie znajdują się znaczne ilości mezytylenu. To silnie trujący środek.
"Działa szkodliwie przez drogi oddechowe oraz drażniąco na oczy, drogi oddechowe i skórę. Działa toksycznie na organizmy wodne; może powodować długo utrzymujące się niekorzystne zmiany w środowisku wodnym" - czytamy w opisie działania substancji, którą ktoś zanieczyścił rzekę. Dlatego eksperci przestrzegają przed zbliżaniem się do lustra wody. Trzeba uważać także na psy, które mogą napić się wody.
WIOŚ powiadomił już prokuraturę o popełnienia przestępstwa przeciw środowisku, co spowodowało zniszczenia w świecie zwierząt w znacznych rozmiarach.
Uważajcie na siebie w pobliżu Odry, a j*banemu szkodnikowi, kimkolwiek jest, życzymy rychłego zdemaskowania i długich lat w więzieniu. To jest ASZdziennik, ale to prawda.