Fot. 123rf, Facebook / Dziennik Wschodni / Maciej Kaczanowski
Reklama.
Warto jednak dodać, że mowa o konopiach włóknistych, które pozbawione są substancji psychoaktywnych, o czym informują też liczne tabliczki umieszczone na ogrodzeniu.

Roślinki będą gotowe do ścięcia za około dwa miesiące, dlatego widok ten będzie cieszyć oczy lublinian aż do końca lata. Przez ten czas zainteresowanie lasem konopi zapewne spadnie, a mieszkańcy przyzwyczają się do tego, co teraz jest jeszcze nietypowym widokiem.
Warto jednak zauważyć, że na pierwszy rzut oka trudno odróżnić konopie włókniste od innych gatunków, które zawierają substancje psychoaktywne.
A gdyby następnym razem ktoś postanowił posadzić tam właśnie takie gatunki, być może nie zwróciłoby to już niczyjej uwagi...
...Ale to tylko takie gdybanie, na pewno nie zamierzamy tam przecież sadzić sativy, HEHE!
To jest ASZdziennik, ale to prawda. Co to sativa? Nie wiemy.