Reklama.
Czy Konfederacja mogła się mylić?
- Podnoszenie cen mandatów to czyste łupiestwo, a usprawiedliwianie tego bezpieczeństwem to zasłona dymna - przekonywał Sośnierz pod koniec zeszłego roku w Poranku katolickich rozgłośni.
Polityk tłumaczył też wtedy, że za mniejszą liczbę wypadków odpowiada więcej bezpieczniejszych dróg i lepsze samochody kierowców.
Jak jednak podaje "Rzeczpospolita", powołując się na dane Komendy Głównej Policji: chociaż wypadków drogowych jest o 3 proc. więcej, to o 10,5 proc. spadła liczba ofiar śmiertelnych wobec ubiegłego półrocza.
"Eksperci wiążą go z tym, że kierowcy jeżdżą wolniej i uważniej" - czytamy w analizie przytaczanych danych.
Nie znamy jeszcze oficjalnego stanowiska Sośnierza na temat nowych danych. Zakładamy, że uzna je za próbę ograniczenia wolności Polaków do śmierci na drogach.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.