Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER/Rafal Gaglewski/REPORTER/123rf.com.
Reklama.
Składniki:
- Garść sympatii do Jarosława Kaczyńskiego
- Porcja półprawd
- Kilkanaście materiałów pochwalnych w TVP
- Szczypta bezczelności
- Kapka dostępu do WiFi
- Jedna skrzynka mailowa na wiadomości od zwierzchników z rządu
Przygotowanie:
Ekstrakt z sympatii Jarosława Kaczyńskiego pozyskujemy dzięki bezwarunkowej dyspozycyjności i służebności względem prezesa PiS.
Dla lepszego efektu można wzmocnić ten proces komplementami pod jego adresem.
Szerzenie kłamstw łączymy z butą, poczuciem bezkarności, ale przyda się też odrobina klasycznej bezczelności. To znacznie zwiększy siłę oraz zasięg rażenia konfabulacji.
Całość legitymizujemy pochwalnymi materiałami Telewizji Polskiej przyprawionymi o "To podczas kadencji Donalda Tuska..." z polewą "Für Deutschland".
Czas na najważniejszy etap: łączymy się z internetem i logujemy do skrzynki odbiorczej na maile. W ten sposób uzyskujemy drogą elektroniczną szczegółowe wytyczne dotyczące orzekanych wyroków.
Na tym etapie podgrzewamy temperaturę.
Do wrzenia części polskiego społeczeństwa doprowadzamy za pomocą orzeczeń urągających rozumowi i godności człowieka. Dobrą praktyką jest ingerowanie władzy w prywatne wybory obywateli i przypodobanie się Kościołowi katolickiemu (patrz przepis: prawie całkowity zakaz aborcji w Polsce).
No i voilà! Nowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej już gotowy do opublikowania jego pisemnego uzasadnienia i wprowadzenia w życie.
Całość pasuje idealnie do odwracania uwagi społeczeństwa od porażek rządu oraz tworzy podatny grunt pod dalsze plany rozgrywania opozycji przez wielkiego stratega z Żoliborza.
Smacznego!
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.