logo
Fot. Twitter/@dawidserafinn
Reklama.

"Rok temu urzędnicy @krakow_pl zapowiedzieli, że na Rynku Głównym może pojawić się więcej drzew. Prosiła o to część mieszkańców. Według zapowiedzi plac miejski miał być podobny do tego z okresu międzywojennego. Na Rynku Głównym właśnie pojawiły się nowe drzewa" - napisał na Twitterze dziennikarz Dawid Serafin.

Pnące się ochoczo w górę zielone olbrzymy upodabniają jakże znany nam wszystkim płaski, krakowski rynek do tropikalnego lasu. Wierzymy, że już niedługo oddana Naturze przestrzeń stanie się domem dla małych zwierząt, a w koronach drzew gniazda uwiją ptaki.

- Jeszcze niedawno przejście z Placu Szczepańskiego na Grodzką czy Sienną latem to była tortura - mówi nam 34-letnia Anna z Krakowa. - Turyści, tłum, hałas, konie, a przede wszystkim żar lejący się z nieba. Teraz jest całkiem inaczej. Inni przechodnie ledwo migają mi między pniami, a Sukiennice pięknie wyglądają pośród listowia.

Jak dowiaduje się ASZdziennik, za przykładem dawnej piastowskiej stolicy, która zazieleniła się w tak spektakularny sposób, idą już kolejne, młodsze miasta w Polsce.

W Warszawie już otwarto Plac Pięciu Rogów.

To jest ASZdziennik. Niektóre cytaty zostały zmyślone, ale zdjęcie Rynku - nie.