- Na położonej na Morzu Czarnym Wyspie Węży nie ma już żołnierzy rosyjskich - poinformował Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Na ogłoszenie Ukrainy szybko odpowiedział też Kreml. Oficjalny komunikat mówi o "geście dobrej woli" rosyjskich żołnierzy.
Jak udało się nam ustalić, Rosjanie zgodzili się dobrowolnie ustąpić w wyniku serii spotkań z ukraińskimi kulami i rozmowami z Bayraktarami.
Atmosfera rozmów miała być gorąca, ale strona rosyjska zgodziła się ustąpić. Do sumień Rosjan trafiły argumenty naprawdę dużego kalibru.
Nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że to jedna z serii zaplanowanych specjalnych operacji wojskowych o charakterze pięknego gestu.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.