Fot. 123rf.com/Twitter/Jacek Piekara/Twitter/Rafał Ziemkiewicz
Reklama.
- Mam ambiwalentny stosunek do tak zdecydowanych tatuaży, ale tu widzimy przemyślaną koncepcję artystyczną - napisał na Twitterze Jacek Piekara, oceniając wygląd wytatuowanej kobiety na zdjęciu. - A nie jakiś galimatias napisów i bohomazów, nie traktowanie ciała jak zeszytu ucznia podstawówki... - dodał karcąco ku przestrodze innych pań, których wybory dotyczące ich ciał nie spełniają estetycznych standardów pisarza.
Następnie prewencyjnym ruchem godnym doświadczonego szachisty uprzedził, że ma wszelkie prawo do dzielenia się swoją oceną.

W tym miejscu znany z celnych ekspertyz Rafał Ziemkiewicz poczuł się wywołany do tablicy, bo też postanowił zabrać głos w sprawie.
- Ja bym to zbadał - stwierdził enigmatycznie, pozwalając na interpretację wypowiedzi, czy chodzi mu o całe zjawisko kobiet z tatuażami, czy o konkretną osobę na zdjęciu.
logo

Całe szczęście pod rozpoczętym wątkiem pojawiły się też inne osoby chcące podzielić się swoimi odczuciami na temat tatuaży obcych ludzi.
Pan Marcin od razu stanowczo zaznaczył, że nie dzieliłby łóżka z taką osobą.
logo

Pan Marcin przy okazji wątku podzielił się informacją o swojej wadzie wzroku. Smutne.
logo

Pan Paweł zgodził się sam ze sobą, że chociaż teraz ciekawi go, jak kobieta będzie wyglądać na starość, to na starość nie będzie to już takie interesujące.
logo

Pan Artur przypomniał starą prawdę o tym, że kobietom nie sposób dogodzić, bo te zamiast pokornie przyjąć, co dał im los, chcą same o sobie decydować. Dziwne.
logo

I kiedy na chwilę wydawało się, że Piekara doszedł do jakichś bardziej sensownych wniosków...
logo

W porę jednak przypomniał sobie, że jest dzbanem - aprobując zestawienie kobiet z samochodami, które sugerowałoby, że tylko te gorsze marki przyozdabia się naklejkami.
logo
To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.