Fot. 123rf.com/Jaguar Land Rover Gazda Group Katowice/Facebook/Filip Zieleniewski.
Reklama.
Z relacji świadków wynika, że jeden z kierowców pędzącego auta miał w trakcie jazdy problemy z opanowaniem maszyny.
- Wchodzenie w zakręt w poślizgu, niekontrolowane drifty z pasa na pas na drodze pełnej turystów korzystających z długiego weekendu - napisał jeden ze świadków zdarzenia. - Na własne oczy widziałem, jak chłop mający trudności z opanowaniem auta ("Poniosło mnie" - tłumaczył później) wracając na swój pas po zarzuceniu tyłem spowodował, iż grupa rowerzystów lądowała w krzakach ratując swoje życie - zrelacjonował mężczyzna.
logo
Fot. Facebook/Jaguar Land Rover Gazda Group Katowice.

Pod postem salonu na Facebooku ze zdjęciami z rajdu nie brakuje komentarzy z przemyśleniami i pytaniami na temat zamiany publicznej drogi w tor wyścigowy.
logo
Fot. Facebook/Jaguar Land Rover Gazda Group Katowice.

logo
Fot. Facebook/Jaguar Land Rover Gazda Group Katowice.

logo
Fot. Facebook/Jaguar Land Rover Gazda Group Katowice.

Do sytuacji odniósł się już salon, który zorganizował rajd.
- Szanowni Państwo, jest nam bardzo przykro z powodu sytuacji, która miała miejsce [...] Bezwzględnie uważamy, że jazda zawsze powinna być bezpieczna, zgodna z przepisami i niezagrażająca innym uczestnikom ruchu, zwłaszcza pieszym i rowerzystom. Raz jeszcze przepraszamy za ten incydent i oczywiście wyciągamy wnioski na przyszłość - napisał salon w komentarzu.
logo
Fot. Facebook/Jaguar Land Rover Gazda Group Katowice.

O tym, że pracownicy salonu już zaczęli wyciągać wnioski, może świadczyć historia edycji ich posta. W poprawionej wersji zrezygnowano już określenia całej sytuacji "brawurowym incydentem". Dziwne.
logo
Fot. Facebook/Jaguar Land Rover Gazda Group Katowice.