Fot. 123rf.com
Reklama.

Znamy to uczucie.

Po południu zadowolona z siebie mama obiecuje, że dzisiaj na obiad będą pierogi. Takie same, jak u babci.

Bo przecież tak bardzo je lubisz i ostatnio zjadłaś osiem.

I gdy już masz nadzieję, że mama wyjmie z zamrażarki foliówkę z przechowanymi z weekendu pierożkami od babci Wandzi, okazuje się, że rodzice zaczynają sami robić farsz i ugniatać ciasto.

Horror. I jeszcze się potem dziwią, czemu nie jesz.

Ciekawe co by było, jakby im obiecali, że za chwilę obejrzą Tarantino, a dostali Vegę.

Zjesz, bo zjesz, ale co to za przyjemność?

Wiedz, że nie jesteś sama i jest nas więcej. Pewnego dnia wyjdziemy z cienia i powiemy to głośno: "matko, ojcze, nauczcie się, jak robić dobrą pomidorówkę".

Albo chociaż podrzucajcie mnie częściej do babci, a te swoje nędzne fantazje kulinarne to sami sobie jedzcie.

To jest ASZdziennik na Dzień Dziecka.