Wysokość wieży szacowano na cały mój wzrost, a nawet jakieś sto razy tyle. To więcej, niż mama i tata mierzą razem.
Na miejscu trwa szacowanie szkód i ustalanie bezpośredniej przyczyny katastrofy. Wśród klocków odnaleziono plastikową figurkę świnki Peppy. Są przypuszczenia, że wieża runęła w wyniku uderzenia Peppą w podstawę, co zachwiało całą konstrukcją. Trwa wydobywanie klocków spod łóżka.
Wobec domniemanego sprawcy i właściciela świnki zastosowano zabezpieczający środek tymczasowy w postaci "nie ruszaj, to moje klocki" i tymczasowego zakazu wstępu do pokoju starszej siostry.
To jest ASZdziennik na Dzień Dziecka.