
Reklama.
Malwina dementuje, by jej zachowanie było oznaką lenistwa.
Przyznaje bowiem, że w życiu wyznaje zasadę zbliżoną do sposobu postrzegania czasu przez Tralfamadorian - pozaziemskich istot z książki "Rzeźnia numer pięć" Kurta Vonneguta, dla których wszystkie chwile istnieją równocześnie.
- To prawda, że śmieci zdążyły już zdominować większość przestrzeni pod zlewem - zauważa kobieta. - W rzeczywistości jednak połowa z nich została już wyniesiona w przyszłym tygodniu. Tak samo jak pozmywałam wtedy naczynia - tłumaczy.
Malwina uspokaja, że w koszu da się upchnąć jeszcze trochę śmieci i jej piramida z odpadków wytrzyma jeszcze kilka dni.
Kobieta przyznaje, że to samo optymistyczne podejście do życia towarzyszy jej też w pracy.
- Przez jakiś czas dostawałam maile od szefowej z zapytaniem, kiedy pojawię się w firmie - wspomina kobieta. - Byłam przekonana, że odpisałam na nie w przyszłym tygodniu, ale wczoraj dezaktywowano mi służbową skrzynkę. Dziwne.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.