
Reklama.
- To zaburza mój tryb pracy - mówi Marek, pracownik firmy, który bardzo polubił dudnienie dobiegające ze słuchawek swojej koleżanki.
Mężczyzna zdążył już przyzwyczaić się do kasowania nieprzeczytanych maili w rytm wybrzmiewających w tle bitów z jej playlist. Teraz, gdy koleżanka zamieniła słuchawki na takie porządne, Marek czuje niepewność i dezorientację.
- Kiedy słyszałem, że lecą kawałki Kendricka Lamara, wiedziałem, że Paulina zdąży z prezentacją na spotkanie z działem sprzedaży - wspomina mężczyzna. - A kiedy słyszałem ścieżkę dźwiękową do gry "Doom", wiedziałem, żeby teraz lepiej teraz do niej nie podchodzić.
Gdy jednak sam zarząd zauważył, że brak muzyki w biurze źle wpływa na efektywność pracowników, zarządził wewnętrzne śledztwo.
Szybko okazało się, że problemem jest nowy model słuchawek LG TONE Free FP8 UVnano, które zakupiła Paulina.
Dowodem na zbrodnię w warszawskim biurze jest m.in. ulepszona aktywna redukcja szumów. Słuchawki zapewniają też realistyczne wrażenia dźwięku przestrzennego, przez co wszystkie podcasty o tragedii w przełęczy Diatłowa, których w pracy słuchała Paulina będą brzmieć tak przekonująco, jakby rzeczywiście przeniosła się na Ural.
Co jednak równie ważne, UVnano mają także funkcję odkażania, która zabija 99% bakterii. Zmienia to słuchawki w najczystszą rzecz, jaką użytkownicy mają na sobie. Paulina, która zawsze ma przy sobie żel antybakteryjny, nie mogła wymarzyć sobie lepszego rozwiązania.
Niestety nie udało nam się porozmawiać z Pauliną, czy czuje wyrzuty sumienia przez to, jak drastycznie wpłynęła na dotychczasowy ekosystem firmy.
Nie usłyszała naszych pytań, bo słuchawki redukują wszystkie przeszkadzające szumy z otoczenia.
To jest ASZdziennik dla LG.