
Kreml liczy, że tylko do końca roku do Rosji trafi z Europy ponad 155 mld metrów sześciennych sprzętu AGD i RTV.
- Liczymy też na nowe kosmetyki, obuwie sportowe, zabawki dla dzieci, airpodsy albo jakieś konsole do gier - przyznaje zastrzegający anonimowość pracownik Gazpromu. - Gadżety z Ukrainy bywają czasami zakrwawione, co np. w przypadku smartfonów jednak odbiera trochę funu.
Strona rosyjska nie ukrywa, że liczy też na miłe dodatki. Miliony osób marzy o prawdziwym cheeseburgerze z Maka, kawie innej niż zbożowa, a niektórzy nieśmiało mówią coś o cukrze.
Nieoficjalnie wiadomo, że PGNiG, rząd i samorządy naradziły się już, jak zareagować na zmianę w działaniu rurociągu.
Pierwszy punkt darmowej zbiórki elektrośmieci w terminalu odbioru gazu z Rosji ma ruszyć jeszcze w tym tygodniu.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.