
Podczas mszy puścił i odśpiewał z wiernymi "Czerwoną kalinę", pieśń niesamowicie istotną dla uchodźców z Ukrainy - by nie czuli się tu tak całkiem obco.
Spójrzcie, jak krzepko ksiądz dzierży w dłoni głośnik JBL:
Jak dowiaduje się ASZdziennik z relacji kolegów kapłana, ksiądz Drozdowicz - niegdyś będący prowadzącym programu Ziarno - jest zaangażowanym społecznikiem, z dumą noszącym serduszko WOŚP i wspierającym ruchy obywatelskie.
Doceniamy ten gest z "Czerwoną kaliną".
Szczególnie w czasie, kiedy na zwierzchników księdza Wojtka trudno liczyć.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.