
Reklama.
Nagłe znikanie wysokich rangą współpracowników Władimira Putina, którzy byli odpowiedzialni za "specjalną operację wojskową" na Ukrainie nie powinny nikogo dziwić.
Przynajmniej tak przekonuje Kreml, który dementujące plotki jakoby osobom takim, jak Szojgu (minister obrony), Walerij Gierasimow (szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej), czy Nikołaj Patruszew (sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej) stało się coś złego.
Wszyscy wyżej wymienieni są na bezterminowych wakacjach na koszt Federacji Rosyjskiej. Bawią się tak dobrze, że nie mają czasu dać znaku życia.
Uprasza się nie czekać na ich powrót. Pod groźbą wyjazdu do sanatorium.
To jest ASZdziennika, ale sami nie wiemy, czy to jest zmyślone.