
Reklama.
Wideo zostało udostępnione jednocześnie na różnych platformach (Facebook, YouTube, Twitter, Telegram), by pomimo obostrzeń mogło dotrzeć do jak największej ilości rosyjskich odbiorców.
Nagranie zaczyna się od wspomnień Arnolda z jego pierwszych podróży do Rosji i tego, jakich wspaniałych ludzi tam spotkał.
Dla widzów, którzy przestaną w tym miejscu oglądać, filmik może wydać się to formą kumania się z krajem, który napadł na Ukrainę. Tyle że nie.
To tylko wstęp do właściwego przekazu, który można podsumować słowami: Rosjanie, jesteście oszukiwani przez waszą władzę, która nie dba o wasze życie, a tym bardziej nie dba o życie ukraińskich cywili; mężczyzn, kobiet i dzieci.
Schwarzenegger jednocześnie podkreśla, że pomimo szerzącej się rządowej propagandy, w Rosji są ludzie, którzy pomimo groźby więzienia, wychodzą na ulicę i głośno protestują przeciwko wojnie. Bo nie "wszyscy Rosjanie są tacy sami".
No bo nie są.
I jeżeli możemy jeszcze coś dodać od siebie, to że w tym wszystkim warto nie zapominać, kto z całą pewnością zasługuje na pogardę, a jakby się dało, to i szybką śmierć.
Zbrodniarz wojenny, Władimir jebany Putin.
To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.