Fot. HANDOUT/AFP/East News
Reklama.
I może gdy widzicie u nas nagłówek "piękny gest" to spodziewacie się szydery, ale nie tym razem. To ważny symbol i dobra inicjatywa, która pokaże wsparcie i solidarność z Ukrainą.
Wyjazd organizowany jest w porozumieniu z przewodniczącym Rady Europejskiej i Komisja Europejską, a o wizycie poinformowano w ramach ONZ całą społeczność międzynarodową.
Celem wizyty jest „potwierdzenie jednoznacznego poparcia całej Unii Europejskiej dla suwerenności i niepodległości Ukrainy oraz przedstawienie szerokiego pakietu wsparcia dla państwa i społeczeństwa ukraińskiego" - czytamy w komunikacie.
Ach. Do Kijowa jedzie też Jarosław Kaczyński. Wierzymy, że nie tylko po to, by zrobić sobie fotkę, ale i tak to nadal gest lepszy od gestu Orbana, który - jak podejrzewamy - kombinuje, jak schować się w bunkrze razem z Putinem.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.