
Reklama.
O tym, czym jest NFT pisaliśmy niedawno już TUTAJ, gdzie mogliście dowiedzieć się m.in., że NFT to skrót od Nearly Fictional Truth (Niemal Fikcyjna Prawda).
Nazwa ta oznacza każdą wyobrażoną treść funkcjonującą poza przestrzenią fizyczną, której istnienia nie można udowodnić, ale w sumie nie można też mu zaprzeczyć.
Nie dziwi więc, że NFT zaczęło dotyczyć też osoby polskiego papieża.
Wiadomo nie od dziś, że Jan Paweł II to nie tylko święty człowiek oraz osoba zamieszana w przemilczanie pedofili w kościele; nie można bowiem zapomnieć o popularności jego żółtego oblicza także w internecie.
Na stronie OpenSea oferującej usługę zakupu NFT JPII możemy przeczytać, że jest to pierwszy i największy na świecie rynek NFT.
W swoich zbiorach posiada więc wielu unikatowych papieży. Wśród nich znajdziemy m.in. papieża z czerwonymi oczami przypominającymi te u Terminatora oraz papieża z doczepionym wąsikiem Herkulesa Poirot.
- Aura NFT z papieżem Polakiem może działać odstraszająco na zbłądzone demony i lewaków - dowiadujemy od Mariusza Szyszynki, eksperta z UKSW.
Oczywiście dla pewności spokoju domowego zacisza należałoby też zabezpieczyć się w figurkę św. Boboli. Niebawem również dostępnej również w wersji NFT.
To jest ASZdziennik, ale strona OpenSea naprawdę oferuję taką usługę.