PKP wprowadza Strefę Wolności. Dla wszystkich, którym duszno w maseczce
ASZdziennik
22 grudnia 2021, 19:46·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 22 grudnia 2021, 19:46
Polskie Koleje Państwowe w gorącym świątecznym czasie postanowiły odpowiedzieć na potrzeby znacznej części pasażerów - tych, którzy czują, że ich prawa człowieka są tłamszone faszystowskim nakazem noszenia maski. Specjalnie dla wszystkich miłujących swobodę podróżnych PKP wprowadza specjalny wagon: Strefę Wolności.
Reklama.
Jak tłumaczy rzecznik PKP, do Strefy Wolności nie będzie można kupić biletu, ale kierowani będą tam wszyscy pasażerowie, którzy przekażą załodze składu specjalny sygnał - zdejmą maseczkę, ściągną ją na brodę albo zawieszą na uchu. Pozostali pasażerowie, ci w maskach, będą dalej podróżować w zwykłych wagonach - jak głupie, nieświadome owce, którymi są.
- Na co dzień osoby, którym duszno w maskach albo wierzą, że pandemia nie istnieje i nie ma sensu ich nosić, skarżą się często na segregację sanitarną - wyjaśnia rzecznik. - Wyszliśmy naprzeciw ich potrzebom i nie planujemy niczego takiego. Zamiast tego oferujemy podróż klasy premium w specjalnej Strefie, odzwierciedlającej ich wartości i poglądy.
W Strefie Wolności nie będzie wyznaczonych miejscówek - to ograniczałoby swobodę pasażerów, którzy wolą ufać samym sobie niż systemowi rozdzielającemu miejsca na oślep. Nie będzie tam zaglądał również wózek barowy, gdyż samodzielny, myślący człowiek potrafi zdobyć jedzenie sam, a nie biernie czekać, aż pani z Warsa podsunie mu kawę i czipsy pod nos.
Podróż w ekskluzywnej, elitarnej Strefie Wolności nie będzie wymagała dodatkowych opłat od pasażerów, którym wstrętne są namordniki, kagańce i szmaty na nosie. Będzie jednak wiązała się z pewnym innym kosztem - spokojnie, nie finansowym. Jak wyjaśnia rzecznik:
- Czasem jakiś wagon może się odczepić w polu na 14-dniową kwarantannę.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.