Fot. Michal Wozniak/East News/ @SlawomirMentzen
REKLAMA
"To w Costa Coffe mnie już nie zobaczą. Należy bojkotować firmy, które z własnej głupoty wprowadzają segregację. Trzeba mieć coś z deklem, żeby na poważnie uzależniać możliwość skorzystania z krzesła od zaszczepienia. Niezaszczepieni mają stać obok krzesła?" - napisał na swoim Twitterze Mentzen.

To reakcja polityka na udostępnianą przez sieć informację o treści: "W trosce o Twoje bezpieczeństwo. Korzystanie z miejsc siedzących nie jest możliwe. Nie dotyczy osób zaszczepionych przeciwko COVID-19".
Sieć wystosowała już oświadczenie dotyczące podjętej decyzji:
"Zgodnie z przepisami, które weszły w życie 1 grudnia, a którym podlegamy, możemy udostępnić tylko 50% miejsc klientom. Wybrane stoliki musimy oznakować jako wyłączone z użytkowania - stąd na niektórych stolikach pojawia się informacja. Do limitów wskazanych w ograniczeniach nie wliczają się osoby zaszczepione, co nie oznacza, że nie mogą przebywać w naszych kawiarniach osoby niezaszczepione. Ponadto informacja nie dotyczy całej kawiarni, ale tylko tych konkretnych stolików, na których się pojawiła".
logo
Fot. Facebook/Costa Coffee Poland

Wypada więc zapytać, czy po tak stanowczej reakcji Mentzena uda się przetrwać Costa Coffee? Czy ludzie podłączeni do respiratorów, bo bagatelizowali zdrowie swoje i innych, potrzebują kawy?
Czas pokaże, nie zmienia to jednak faktu, że tak działa wolny rynek, a sieć dołącza właśnie do stale rosnącej listy miejsc, których nie będą odwiedzać przedstawiciele polskiej prawicy i osoby, które włączyły myślenie i nie wierzą we współczesną medycynę.
To jest ASZdziennik, ale tym razem niczego nie zmyśliliśmy.