Demony wypędzone z ciał Polaków zakładają związek. Żądają przywrócenia do pracy
Paweł Mączewski
03 grudnia 2021, 12:32·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 03 grudnia 2021, 12:32
- Już samo miejsce pracy, czyli dusze Polaków, zostawia wiele do życzenia. Kiepskie standardy, brak przestrzegania zasad BHP, ciała zazwyczaj nieszczepione. A teraz jeszcze pojawił się ten egzorcysta wypędzający nas w międzywymiarowy niebyt. Nie ma na to naszej zgody - tłumaczy nam Azazel, "Ten, Który Się Oddalił".
"Puszczaj, puszczaj ścierwo!" - słyszmy jak jeden z mężczyzn na filmiku krzyczy do szamocącej się i krzyczącej kobiety.
Okazuje się, że sceny, które mogą przywodzić na myśl typowy dzień pracy w korporacji, były próbą wypędzenia demonów skrywających się w ciele kobiety.
- Przykra sprawa. To spotkało mojego kolegę, który miał akurat zmianę w Gdańsku. Zwykły dzień zmienił się w jakieś piekło (nie w pozytywnym znaczeniu tego słowa), gdy nagle do biura przyszli ci panowie. W biały dzień! Przecież tak nie można pracować - tłumaczy redakcji ASZdziennika Pazuzu, syn boga Hanbi, król złych wiatrów.
Stąd właśnie decyzja o założeniu związków zawodowych, gdzie hasłem przewodnim będzie: "Dusza prawem, nie towarem".
Demony domagają się m.in. 3-miesięcznego okresu ochronnego w ciele opętanego/opętanej, uznania języka staroaramejskiego za urzędowy oraz owocowych czwartków.
W akcję promocji związku zaangażowali się też celebryci, jak chociażby gwiazda filmowej serii "Pogromcy duchów" - Zuul Strażnik Bram, sługa Gozera Gozeriana NIszczyciela.
- Mamy nadzieję, że ta akcja zwiększy świadomość śmiertelników na temat naszej ciężkiej pracy. Przy okazji chciałbym też przekazać, że wciąż szukam Klucznika, który otworzy bramę do waszego wymiaru mojemu mrocznemu władcy. Od jakiegoś czasu można mnie znaleźć w ciele pewnego starca na Żoliborzu.
To jest ASZdziennik, ale Służba Apostolska "Ogień Przebudzenia" - T.Dorożała istnieje naprawdę.