
Reklama.
PiS w sprawie aborcji oczywiście nie jest umiarkowanym centrum, ale tym razem nie o tym. Tylko o posłach - i, co szokuje może najbardziej, posłankach - którzy zagłosowali za dalszym procedowaniem ustawy, który zrobiłaby z Polski światową stolicę torturowania kobiet.
Wrzucamy ich nazwiska, żeby żadnej z nas w przyszłych wyborach się o tym nie zapomniało.
Oto posłowie PiS, którzy postanowili wyłamać się z ogólnego stanowiska partii akurat na rzecz wsadzania Polek do więzień i prokuratury przesłuchującej kobiety po poronieniach. Z gwiazd: Wróblewski od ubiegłorocznego wniosku do TK i Anna Maria Siarkowska, dla której wolność oznacza najwyraźniej wyłącznie unikanie Pfizera:
Tu posłowie Konfederacji. Nie żeby ktoś się spodziewał po Bosaku czy Sośnierzu, że nie pragną torturować kobiet:
I ta wisienka na torcie.
To jest ASZdziennik, ale głosowanie nie zostało zmyślone.