
REKLAMA
Nie będziemy powielać jej nicka i nie wrzucimy tu tego tiktoka, tak że musicie uwierzyć nam na słowo. Katoinfluencerka w nowym filmie odpowiedziała na pytanie, czy czytała "Dziady" Adama M.
- Tam w pewnym momencie jest oczywiście "Wielka improwizacja", w której pada bluźnierstwo przeciw samemu Bogu - tłumaczy. - Ja to czytałam tylko dlatego, że było mi potrzebne do matury. (...) Artyści są odpowiedzialni za to, co publikują, i każdy po śmierci przed panem Bogiem odpowie za to.
Czekamy teraz na doniesienie katoinfluencerki do prokuratury na antypolonizmy.
Adam. M. przemycał liczne antypolskie treści w innym utworze, w którym najwyraźniej wyrzeka się Polski i swoją ojczyzną nazywa Litwę.
To jest ASZdziennik. W tytule miało być "patokatotiktokerka", ale trudno to wymówić.