Fot. Twitter/@3gerardpique, 123rf.com
REKLAMA
Josh Cavallo, Australijczyk grający w drużynie Adelaide United, publicznie powiedział, że jest gejem. To ważny gest - o ile w damskim futbolu połowa dziewczyn kocha kobiety, o tyle w męskim jest inaczej, bo każdy piłkarz jest turbohetero gladiatorem i to chyba dla wszystkich jasne.
Za coming-out młodszemu koledze podziękował na Twitterze Piqué, pisząc, że "świat piłki nożnej został daleko w tyle", a Josh "pomaga mu iść do przodu"
No i super, szkoda tylko, że dla Darka oznacza to, że teraz nie może już nosić na treningi z kolegami swojej koszulki Barcelony. Inaczej mogłoby wyjść na to, że Darek popiera Piquégo, a zatem popiera homoseksualizm, a zatem sam pewnie jest homoseksualny, a zatem strach się przy nim przebierać w szatni, bo zaraz się rzuci kogoś obmacywać, ponieważ tak właśnie robią ci nienasyceni geje na widok dowolnego rozebranego męskiego ciała.
Ten logiczny ciąg myślowy sprawił, że Darek - by jednoznacznie odciąć się od reprezentowanych przez piłkarza antywartości - musi oczyścić siebie, a raczej drogą koszulkę, przez ogień.
A także przerzucić się na Real.
To jest ASZdziennik. W tym miejscu zawsze piszemy, czy nasze newsy to prawda, ale tym razem tego nie zrobimy. Widzicie? Teraz jesteście zdezorientowani. Ha! Mamy was! Ale tak serio: oto, jak nauczyć się rozpoznawać fake newsy w internecie i dlaczego nie można podawać ich dalej jak jakiś bot. Rusza akcja "Nie bądź botem. Włącz myślenie!", której ambasadorami są Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Crazy Nauka, Marcin Napiórkowski i Joanna Gutral. Więcej na www.niebadzbotem.pl!
logo