
REKLAMA
Podczas przemówienia Mateusza Morawieckiego doszło do wzruszającego happeningu. Okazało się, że premier zabrał ze sobą z Polski najważniejsze źródło prawa obowiązującego w kraju: by rozczulić i skruszyć lód na sercu uczestników debaty w Brukseli.
Gdy Mateusz Morawiecki zaczął mówić o źródłach prawa w Polsce, oczom europarlamentarzystów ukazało się 72-letnie najważniejsze źródło z samego szczytu hierarchii aktów prawnych w Polsce. Premier zapewnił, że gdyby każdy kraj w Unii Europejskiej cieszył się tak cudownym źródłem, do debaty uderzającej w dobre imię Polski nigdy by nie doszło.
Podczas debaty Mateusz Morawiecki zabierze głos jeszcze raz podczas podsumowania.
Zamierza przez pięć minut mówić o tym, że od czasu do czasu robi zakupy, i że jest to miecz obosieczny.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.