
Pozew przeciwko środowisku antyszczepionkowców zapowiedzieli Magda i Jakub Kownaccy z Poznania. Małżeństwo przyjęło dwie dawki szczepionki, które miały gwarantować bezpłodność. Niestety: po miesiącu okazało się, że pani Magda jest w ciąży.
REKLAMA
- Czujemy się oszukani - twierdzi para w rozmowie z ASZdziennikiem. - Odstawiliśmy prezerwatywy i pigułki, bo dwie dawki Pfizera miały zapewnić nam najbardziej skuteczną antykoncepcję na rynku.
Para twierdzi, że na grupach antyszczepionkowych na Facebooku była zapewniania, że po dwóch dawkach nie ma absolutnie szans na zapłodnienie. Darmowa szczepionka była więc tańszym rozwiązaniem niż inne środki antykoncepcyjne.
- Przeczytaliśmy, że ponad 20 mln kobiet na świecie padło ofiarą eksperymentalnych szczepień wywołujących bezpłodność, i że masowa sterylizacja to element programu depopulacji Billa Gatesa - żali się pan Jakub. - Cieszyliśmy się więc bezpiecznym i beztroskim seksem. Niestety niedługo.
Pewnego dnia Magdę coś tknęło i postanowiła zrobić test ciążowy. Jakie było jej zdziwienie, gdy zobaczyła dwie kreski.
- Liczymy na co najmniej 500 tys. złotych jednorazowego odszkodowania za błąd w sztuce medycznej oraz miesięczne alimenty na utrzymanie dziecka do ukończenia 18 roku życia - mówią o swoich żądaniach wobec przeciwników szczepień.
I zapewniają, że po przykrych doświadczeniach z antyszczepionkowcami swoje dziecko zaszczepią na co tylko się da.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.
