Fot. Twitter/@palmatoja
REKLAMA
Sklep Ekipy w tej chwili nie działa, co stawia pytanie, czy jest to zwykła inwentaryzacja, a może tzw. damage control w związku z tweetem zamieszczonym przez użytkownika Palma, który dopatrzył się znacznego podobieństwa wzoru do już sprzedawanego przez markę Vetements.
Wśród komentujących nie brakuje opinii, że to już kolejna próba "zapożyczenia" czyjegoś pomysłu przez ludzi Ekipy. Jeszcze niedawno polskie środowisko youtube'owe oraz media żyły sprawą przywłaszczenia przez influencerkę Wersow wzoru francuskiego artysty.
Znajdą się jednak też tacy, którzy stają w obronie Ekipy Friza tłumacząc, że nowy wzór jest tylko "podobny", a tak w ogóle to - niejako w duchu retoryki "źródło: internet" - funkcjonuje on w sieci od dawna. O sprawie poinformowały m.in. wirtualnemedia.pl.
Jako ciekawostkę można dodać, że wzór "Happy Sad Face" (identyczny do Vetements) można znaleźć też np. poprzez działającą od 2006 roku firmę Redbubble, która zajmuje się drukowaniem wzorów na żądanie.
To jest ASZdziennik, ale to wszystko prawda.