
REKLAMA
Para udała się na słoneczną, włoską, winem i makaronem płynącą Sycylię, na której spędzi najbliższe osiem dni - w czasie, gdy nad polskim morzem będzie 13 stopni. Najwyraźniej nie mogli tego zrobić wcześniej, w lipcu, kiedy u nas też było gorąco i nikt by im nie zazdrościł.
Złośliwa para w czasie swoich włoskich wakacji plażuje, zwiedza, rozkoszuje się jedzeniem i wrzuca na Insta niby-śmieszne fotki, które tak naprawdę nie bawią nikogo.
- Wróciłem z urlopu w sierpniu i już w ogóle nie czuję, że gdzieś byłem, ale czy ktokolwiek ma na tyle empatii, żeby wziąć taką rzecz pod uwagę? - pyta retorycznie Tomasz, kolega z zespołu Roberta w pracy. - Super zdjęcia, fajne morze, mega dzięki, Rob.
Pogodne zdjęcia pary w strojach kąpielowych to także policzek dla siostry Agi, która we wrześniu zajmuje się głównie szykowaniem trampek halówek na WF, kontrolowaniem plecaków pod kątem obecności starych kanapek i czytaniem na głos książki "Cukierku, ty łobuzie".
- Sprawia mi to zapewne mniej przyjemności niż Agnieszce taplanie się w Morzu Śródziemnym, ale oczywiście zupełnie nie mam do niej pretensji - zapewnia siostra. - To naprawdę miłe, że postanowiła przypomnieć innym, że świat może wyglądać inaczej niż chaos, syf i zapierdol od świtu do zmierzchu.
Niepokojąco stoicką postawę wobec antypatycznych wybryków wykazali jak dotąd ich rodzice, którzy nie posługują się Facebookiem ani Instagramem. Złośliwi Aga i Robert nie byliby jednak sobą, gdyby ich także nie postanowili udręczyć - w swoim czasie.
Po powrocie do Polski "w dobrej wierze" zrobią im pokaz slajdów z wakacji.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.