Sławomir Mentzen, polityk Konfederacji wielokrotnie krytykował pomysł wprowadzenia covidowych paszportów, dzięki którym już zaszczepione osoby miałyby ułatwiony dostęp do różnego rodzaju usług publicznych i gospodarczych.
Teraz postanowił przypomnieć o tym reklamując swoje piwo Paszport Mentzena. To nasza analiza wideo, które znajdziecie na dole artykułu:
1. Mentzen na horyzoncie!
Pierwsza scena i od razu widzimy naszego głównego bohatera. Maszeruje pewnie w towarzystwie kolegi (ochroniarza?) i od razu widać, kto tu jest Batmanem, a kto Robinem. Na tę chwilę jeszcze nie wiemy, że mężczyźni idą na piwo, ale już możemy się przekonać, jak to zazwyczaj wygląda: pełne skupienie na twarzy, napięte nerwy, zaciśnięte zęby i garnitur pod krawatem. Typowy relaks u konserwatysty.
2. Mentzen chwali się znajomościami z Korwinem zdziwionej pracowniczce restauracji.
Przy wejściu do lokalu pracowniczka restauracji pyta polityka, czy ten ma paszport covidowy. Ten odpowiada "jestem znajomym Korwina" i idzie dalej, ignorując zdziwienie kobiety, która najwyraźniej miała szczęście nigdy nie czytać mizoginistycznych wpisów jednego z liderów Konfederacji i nie zna tego nazwiska. Mentzen wchodzi do środka, nie zwracając uwagi na dopytywanie kobiety, czym oczywiście udowadnia swoją męską dominację.
3. Mentzen wchodzi do lokalu, jak Krul do knajp z fast foodem. A za nim kroczy jego wierny wasal.
Tajemniczy mężczyzna wchodzący do lokalu za Mentzenem zapytany o to samo, wkłada rękę pod kurtkę i oświadcza, że ma "Paszport Mentzena". Co? Kogo? - ewidentnie zastanawia się zdziwiona kobieta.
4. Kolega Mentzena przemyca własny browarek do lokalu.
Okazuje się, że tym Paszportem Mentzena było piwko, które panowie przemycili na imprezkę do środka, co z pewnością doceni wielu nastolatków i studentów, którzy niejednokrotnie robili to samo, wbijając się na imprezkę do klubów. Docenią to też szury. Elektorat Konfederacji.
Zresztą zobaczcie to sami:
To jest Aszdziennik i wymyśliliśmy sobie tę analizę, ale reklama istnieje naprawdę.