7 rzeczy, przez które polscy katolicy czują się prześladowani w Polsce
Paweł Mączewski
31 sierpnia 2021, 13:34·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 31 sierpnia 2021, 13:34
Nie milkną słowa krytyki po bezpardonowym ataku na polskich katolików, jakiego w ostatnich dniach dokonali przedstawiciele totalnej opozycji.
Reklama.
Przypomnimy: Sławomir Nitras stwierdził, że trzeba "opiłować" kościół z nadmiernych przywilejów, w mieszkaniu Donalda Tuska (co ustaliło śledztwo "Wiadomości") nigdzie nie zauważono krzyża. A przecież jeszcze w 2007 roku tam był.
Sytuacja jest bardzo zła, o czym świadczy poniższa lista siedmiu rzeczy (tak jak siedem grzechów głównych), przez które polscy katolicy czują się nękani w Polsce.
1. Śluby
To straszne, do jakiego poświęcenia zmuszani są katolicy, godząc się na dożywotni wyrok u boku drugiej osoby przypieczętowany głośno wybrzmiewającą groźbą „na dobre i na złe, aż nas śmierć nie rozłączy”.
2. Ogromne działki dla Kościoła
To już prawdziwa niegodziwość ze strony władzy, że rocznie przekazuje nieodpłatnie na rzecz Kościoła katolickiego tak ogromne połacie ziemi. To przecież tworzy szereg problemów: jak spożytkować te działki? Co tam posadzić i kto to wszystko będzie pielić?
3. Edukowanie niewierzących
To niesamowite, jak wiele czasu i determinacji polscy katolicy muszą przeznaczać na edukowanie mniejszości seksualnych i przedstawicieli innych religii. Stałe przypominanie, że ci ludzie nie mają racji, grzeszą i wszyscy pójdą do piekła, pochłania bardzo dużo energii. Ich praca zdaje się nie mieć końca, bo z jakiegoś powodu ludzie reprezentujący inne wartości po prostu nie przestają istnieć.
4. Szukanie w cudzych mieszkaniach krzyży i fotografii papieża Polaka
To niepokojące, że w tak wielu miejscach wciąż brakuje znaku krzyża i podobizn jednego z najważniejszych Polaków w historii: polskiego papieża. Dlaczego te symbole mają znajdować się tylko w świątyniach? Czy lepszym rozwiązaniem nie byłoby, gdyby umieszczono je już po wieki w każdej szkolnej sali, w każdym szpitalu, ale też w autobusach i wagonach polskich kolei. Komu by to przeszkadzało? Chyba tylko szatanowi, komunistom i totalnej opozycji.
5. Pielgrzymki
Ile odcisków na stopach i zadrapań na kostkach przyjdzie jeszcze znieść katolikom, zanim ktoś w końcu zdejmie z nich jarzmo śpiewu i maszerowania na drugi koniec Polski?
7. Stała potrzeba powtarzania o byciu represjonowanym
I mimo tego nadal nikt pochyli się nad ich losem.
Chociaż to jest ASZdziennik. Wypowiedź posła Nitrasa i "śledztwo" Wiadomości wydarzyły się naprawdę.