W pobliżu polsko-białoruskiej granicy w Usnarzu Górnym od tygodnia przebywa ok. 50 uchodźców m.in. z Afganistanu. Wiceminister MSWiA właśnie rozpracował ich plan. Tak naprawdę ludzie wypędzeni przez reżim Łukaszenki nie uciekli z Afganistanu w obronie swojego życia, zdrowia i bezpieczeństwa. Uciekają, bo brak im luksusów.
– To mężczyźni, głównie młodzi, w wieku poborowym, silni – powiedział Wąsik w rozmowie z TVN24. - Nic nie wskazuje, że grozi im coś złego w ich kraju. Dlaczego przybyli na granicę? To ciąg do Unii Europejskiej, ciąg do luksusu.
Po czym wyjaśnił, że ludzie czekający na pomoc bez dachu nad głową nie są problemem Polski i Polaków.
– Oni są na terenie Białorusi, to jest problem białoruski – powiedział Wąsik o ludziach oczekujących na pomoc. – Zadaniem Straży Granicznej i wspomagającego ją Wojska Polskiego jest zapewnienie bezpieczeństwa granicy polskiej i bezpieczeństwa obywateli.
Bo nie ma takiego kryzysu humanitarnego, którego nie rozwiązałyby zasieki z drutu kolczastego. Sam Wąsik z dumą pochwalił się nimi na Twitterze.