Fot. 123rf.com
REKLAMA
- Jakaś typiara do mnie podeszła, bo na plecaku miałam przypinki z JP2, i zaczęła się śmiać, że Lolek kopiował encykliki z wczesnych kazań Wyszynskiego, i że sam nigdy nic oryginalnego nie wymyślił - napisała 13-letnia Maja na Twitterze.
Oburzeni Wojtyłatorsi odpowiedzieli skoordynowaą akcją wymierzoną w Wyszyńskersów i pod każdy post z hasztagiem #TeamWyszyński zaczęli wklejać linki do "Barki".
Wyszyńskersi nie pozostali dłużni i szybko przypomnieli fanom papieża, że to kardynał jako pierwszy przyjął święcenia kapłańskie. Wojłtyłatorsi są zaś zdania, że ważniejsza jest data beatyfikacji, a tutaj Stefan Wyszyński jest daleko w tyle za Karolem Wojtyłą.
- Sam mam nic do Karola Wojtyły, ale z jego fanbazą jest duży problem - pisze na Twitterze 12-letni Janek. - Wystarczyłoby, gdyby mieli odwagę przyznać, że już jego debiutancka encyklika "Redemptor hominis" jak Księżyc ledwie świeci odbitym światłem Słońca kazań Wyszyńskiego.
Wojna między fandomami wyszła także poza Twittera. Członkowie skłóconych obozów boją się przyjść na mszę w koszulce ze swoim idolem, pojawiły się też doniesienia o niechętnym przekazywaniu sobie znaku pokoju.
Tymczasem hasztagi #WyszyńskiIsOverParty i #JP2IsOverParty idą łeb w łeb w trendach na Twitterze.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.