Doradca Czarnka o celach edukacji. Będzie walczył z zepsuciem duchowym dziewcząt [7 CYTATÓW]
ASZdziennik
09 lipca 2021, 15:26·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 lipca 2021, 15:26
"Czego nauczy szkoła? Minister edukacji niebawem ma zatwierdzić nowe kierunki polityki oświatowej na najbliższy rok szkolny" - brzmi nagłówek w ostatnim numerze Naszego Dziennika. Na ten ważny dla dzieci, rodziców i całego społeczeństwa temat wypowiedział się sam doradca ministra, dr hab. Paweł Skrzydlewski.
Reklama.
No to postanowiliśmy sprawdzić te nowe kierunki. I trzymajcie się, bo jest mocno.
Oto, co wyczytaliśmy w wypowiedziach Skrzydlewskiego - profesora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie, bywalca Radia Maryja i eks-katechety:
1. O wychowaniu do życia w rodzinie:
Ten przedmiot w polskiej szkole funkcjonuje już od blisko 20 lat. Program jego nauczania jest też trafnie osadzony na zdrowej antropologii, która widzi w człowieku osobę, a nie wyłącznie płeć.
Czyżby wkradł się tu gender i zawoalowana akceptacja dla osób niebinarnych oraz transpłciowych? Zaraz się przekonamy, bo może tak.
2. A nie, sorry, jednak nie:
Tylko dzięki cnotom społecznym możemy uzyskać człowieka dojrzałego, czyli takiego, który umie spełniać dobro. Żeby jednak te cnoty mogły się rozwijać, to trzeba mieć zdrową rodzinę, opartą na monogamicznym nierozerwalnym związku mężczyzny i kobiety.
Piękne combo: przymus monogamii, obowiązkowy heteroseksualizm i zakaz rozwodów w jednym zdaniu.
3. Ciąg dalszy - przestroga dla rodziców:
Dopiero w takiej rodzinie młody człowiek ma możliwość uzyskać fundament do dorosłego życia.
Nie możesz już wytrzymać z partnerką? Mąż non stop na ciebie wrzeszczy? Proszę, wy egoiści, rozwiedźcie się, jeśli chcecie, by wasze dzieci budowały swoje dorosłe życie na piasku.
4. "Ekspert podkreśla, że bardzo ważną kwestią jest też właściwe wychowanie kobiet, a mianowicie ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich":
Dziś obserwujemy w kulturze bardzo niebezpieczne zjawisko moralne, także religijne, pewnego zepsucia duchowego kobiety, polegającego na rozbudzeniu w kobiecie pychy, która się przejawia próżnością, zainteresowaniem wyłącznie sobą, egotyzmem, zwalczaniem obiektywnego porządku na rzecz widzenia siebie.
Niestety, doradca ministra już nie wyjaśnia, w jaki sposób pragnie tłamsić w uczennicach pychę.
5. O tym, do czego prowadzi kobiecy egotyzm:
Jeśli takie postawy się upowszechnia, to jednocześnie zabija się rodzinę, zamyka się na płodność. A przecież ludzie potrzebują domu pojętego nie tylko jako miejsce, lecz jako etos.
No właśnie, a potem zamiast - zgodnie z obiektywnym porządkiem świata - tworzyć dom dzieciom, chodzą tylko jak posrane na te marsze kobiet.
6. Głęboka refleksja o dobru człowieka:
Musimy za wszelką cenę podporządkować wszystkie treści, które są w edukacji, dobru człowieka. Co z tego, jeśli człowiek ma ogromną wiedzę w różnych dziedzinach życia, a jednocześnie jest zdeprawowany i zły.
Co z tego, że człowiek ma habilitację, jeśli jednocześnie gada, co mu ślina na język przyniesie.
7. Jeszcze o dobru człowieka:
Jeśli nie powrócimy do wartości klasycznych w polskiej szkole, to okaże się, że będziemy mieć całą rzeszę ludzi inteligentnych, a jednocześnie takich, którzy będą dla siebie i dla innych zagrożeniem.
I KTO WIE, CZY W JAKICHŚ MINISTERSTWACH TO JUŻ SIĘ NIE DZIEJE.
To jest ASZdziennik, ale żaden cytat nie jest zmyślony.