Fot. 123rf.com / TVP
REKLAMA
Objawy są niepokojące. Zawsze, gdy Rafał Trzaskowski próbuje powiedzieć coś w reportażu Wiadomości, zaczyna bardzo dokuczać mu krtań.
Choroba wygląda na przewlekłą, bo pierwsze objawy pojawiły się u prezydenta Warszawy na chwilę przed wyborami prezydenckimi.
Na podstawie materiału Wiadomości TVP można domyślić się, że jeżeli nie jest to choroba całkowicie wykluczająca Trzaskowskiego z polityki, to prawdopodobnie chrypa jest skutkiem nadmiernego spożycia alkoholu poprzedniej nocy. Albo zdartego gardła przez ciągłe skandowanie "jebać PiS".
Diagnoza, że Rafał Trzaskowski jest po prostu groźnym cyborgiem o tytanowej krtani, który prędzej czy później znajdzie cię i zamorduje, jest nieco mniej prawdopodobna. Ale też nie można jej wykluczyć.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.