Serio: nie chcielibyśmy być na miejscu prezydenta Andrzeja Dudy. Podczas spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem głowa polskiego państwa i nasz zwierzchnik sił zbrojnych musiał podjąć szereg strasznych decyzji. Włos się jeży na głowie na samą myśl.
Bo jeżeli masz być prezydentem, musisz być twardy. Nie możesz sobie pozwolić na to, że cię coś rozbije, jakaś sytuacja, zwłaszcza taka, która cię dotyczy osobiście.
Ale czasami przychodzi moment, kiedy trzeba przywitać się w towarzystwie. Nas też to czasami przerasta.
No bo wiecie, tu są naprawdę poważne sprawy, tu nie ma żartów. Tu może przyjdzie dzień, że trzeba będzie podjąć decyzję, czy przybić piątkę, czy żółwika. A teraz jeszcze doszedł ten je*any łokieć, więc nic dziwnego, że nawet najtwardsi odpadają.
Prezydencie Andrzeju Dudo, jesteśmy z panem.
To jest ASZdziennik, ale serio - niech rzuci kamieniem ten, kto tego nie przeżył.