
REKLAMA
- Niestety z przykrością stwierdzam, że w Polsce mamy bardzo mocne dwie partie lewicowe: lewicę katolicką, która się nazywa PiS i lewicą laicką, która się nazywa SLD - powiedział Petru na antenie "Faktów po Faktach". Wciąż nie wiemy, gdzie w tej wizji polityki jest prawica, a gdzie centrum. Wiemy za to, gdzie jest Zdrowy Rozsądek - na pewno po stronie pana Ryszarda.
Ostatnio tak mądre słowa czytaliśmy w ok. 4500 komentarzach fanów Konfederacji, którzy twierdzą, że lewicowy PiS, zły ZUS, publiczna opieka zdrowotna oraz wrogie przepisy robią wszystko, żeby nie pozwolić im dorobić się milionów. Świeża myśl!
W przyszłości mamy nadzieję na więcej oryginalnych analiz, ponieważ Ryszard Petru powołał właśnie think tank. "Instytut Myśli Liberalnej" powstał - jak mówi sam założyciel - "dlatego, że jesteśmy przerażeni pełzającym socjalizmem w polskiej debacie publicznej".
W "Faktach po Faktach" były polityk skomentował także to, jak duży jest polski liberalny elektorat, wykazując się przy tym dużą zdolnością refleksji.
- Uważam, że każdy przedsiębiorca jest tak naprawdę liberałem, dlatego, że musi zarobić na podatki, na siebie i niczego nie oczekuje od państwa - powiedział Petru o wszystkich ludziach, którzy w czasie pandemii głośno domagali się pomocy od rządu i bez wahania przyjmowali świadczenia w ramach tarczy antykryzysowej (niezależnie od tego, jak dziurawa by nie była).
Co więcej, wciąż istnieje szansa, że niezależny think tank przerodzi się jednak w partię polityczną.
Bo, jak powiedział w październiku 2019 r. pan Ryszard:
- Teraz odchodzę, ale nie ma słowa "amen".
To jest ASZdziennik, ale to prawda.