
Reklama.
- Lubię patrzeć, jak sytuacja finansowa branży fitness się poprawia, a ludzie wracają do dobrej kondycji - zapewnia Paulina, otwierając zapalniczką trzeciego lagera.
Zdaniem Pauliny to zwykła podła zawiść sprawia, że niektórzy ludzie nie są w stanie życzyć dobrze drugiemu człowiekowi. 26-latka przysięga, że ciepło myśli o wszystkich Polakach, którzy robią skłony, przysiady i pompki, a nawet podciągają się na drążkach. Gdyby tu byli, podzieliłaby się z nimi czipsami, choć ma tylko dwie paczki na wieczór.
Paulina cieszy się także z limitu gości na pierwszych komuniach i weselach.
Mocno trzyma kciuki, by nikt jej nie zaprosił, by starczyło miejsca dla innych.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.