
Reklama.
Martyna Kaczmarek na Instagramie odniosła się do trenera-influencera, który - w swojej opowieści o tym, że ta dyskryminacja kobiet to generalnie przesada - poruszył m.in. sprawę studiów. A to uruchomiło lawinę historii studentek i absolwentek, które na własnej skórze poznały, jak przyjemnie być kobietą na uczelni technicznej.
Bo wykładowcy dbają o to jak nikt.
Wszystkie okropne doświadczenia ze studiów i obleśne teksty wykładowców znajdziecie w tej wyróżnionej relacji, a my wybraliśmy dla was najlepsze. To znaczy, wiecie, najgorsze.
1. Dziewczyny, które są na studiach po to, aby rozpraszać chłopaków:
2. Przykład przyjazny paniom:
3. Kolejny przykład przyjazny paniom:
4. Odrobina pikanterii:
5. Albo kiedy wykładowca podzieli się bogatym doświadczeniem życiowym:
6. Miłe słowa do przyszłej mamy:
7. Jeszcze jedno o ciążach i dzieciach:
8. Merytorycznie!
9. Rozumna uwaga o prawach wyborczych:
10. I na koniec hasełko od samego rektora:
Wow.
To jest ASZdziennik, ale żaden screen nie został zmyślony.