Fot. 123rf.com / Wikimedia Commons
Reklama.
Rekordowa liczba uratownych przed śmiercią pacjentów, w tym dzieci, nie spotkała się ze specjalnym zainteresowaniem. Doktor Remandowski nie dostał pochwał od setek tysięcy fanów na całym świecie, ani kontraktu reklamowego od Huawei. Jednak jak sam twierdzi, nigdy się ich nie spodziewał.
- Zaniżona pensja i okupione śmiertelnym zmęczeniem poczucie satysfakcji to dla mnie najlepsza nagroda - przyznał.
Chirurg twierdzi, że nie starał się bić rekordu, a jedynie utrzymać pacjentów przy życiu. Będzie też kontynuował swoą pracę w niedofinansowanej polskiej służbie zdrowia.
Przynajmniej na razie, bo zaczyna rozważać ofertę z niemieckiej Gesundheitswesen.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.