YouTube szkaluje Polaka. Algorytm udaje, że Rafał Brzozowski śpiewa po niderlandzku
ASZdziennik
21 maja 2021, 13:50·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 21 maja 2021, 13:50
Kolejny bezpardonowy atak na Polaka, który ma ośmieszyć nasze państwo na arenie międzynarodowej! Tym razem winny okazał się koncern YouTube, który złośliwie podłożył pod anglojęzyczną piosenkę Rafała Brzozowskiego na Eurowizji niderlandzkie napisy.
Reklama.
Tak jakby nasz rodak źle śpiewał po angielsku czy coś.
Jak tłumaczą niektórzy, teoretycznie niderlandzkie napisy mogły pojawić się nie dlatego, by oczernić Polaka i przedstawić naszą ojczyznę jako zaścianek, lecz wskutek zwykłej pomyłki algorytmu - zrozumiałej, ponieważ Rafał śpiewał niewyraźnie, a wszystko zagłuszała dudniąca muzyka. Jeśli ktoś jest naiwny, może sobie w to wierzyć. Warto jednak zauważyć, że taka “pomyłka” nie przytrafiła się YouTube’owi w przypadku innych występów konkursowych.
W czyim interesie jest podkopywanie wizerunku Polski w Europie? I kto tak naprawdę pociąga za sznurki w koncernie YouTube? - takie pytania zadają sobie dzisiaj myślący ludzie na widok napisów “waar ik” i “megan toestel” na wideo z występu Rafała Brzozowskiego.
Przypominamy, że Stanami Zjednoczonymi, gdzie znajduje się siedziba firmy YouTube, włada obecnie Joe Biden. Nie sugerujemy, że może mieć to coś wspólnego z nieprzyjaznymi Polsce ruchami YouTube’a, po prostu piszemy, że za rządów Donalda Trumpa takie rzeczy się nie zdarzały.
Reprezentantowi naszej Ojczyzny na Eurowizji życzymy wiele siły, wytrwałości i wiary w siebie. Rafał, psy szczekają, karawana jedzie dalej, a ty śpiewaj, bo świetnie ci to wychodzi.
W każdym możliwym języku.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.