Fot. ordoiuris.pl, Paweł Małecki/Agencja Gazeta
Reklama.
Na przykład na takiego ładnego złotego lwa na granatowym polu.
- Nowe godło odzwierciedlałoby kluczowe wartości takie jak: rodzina, katolicyzm oraz cywilizacja łacińska - wyjaśnił na konferencji prezentującej projekt przedstawiciel organizacji. - Byłby też kolcem w oku lewaków, a to przecież najfajniejsze.
Jak wyjaśnił, stary orzeł ma wiele negatywnych konotacji: wprowadził go Sejm Ustawodawczy, kiedy Naczelnikiem państwa był znany socjalista Piłsudski, a potem - mimo kosmetycznej zmiany, jaką był brak korony - spokojnie trwał jako godło przez cały PRL. Podejrzane!
- Poza tym ten kolor tła... - mówi nam w kuluarowej rozmowie jeden z dyrektorów OI, który dobrze wie, ile potwornych rzeczy przyniósł światu czerwony sztandar robotników.
Jak czytamy już w oficjalnym stanowisku Ordo Iuris, "stare godło niesie ze sobą skojarzenia z socjalizmem i komunizmem". Złoty lew - jak dowiadujemy się z dalszej lektury - niesie ze sobą wyłącznie skojarzenia z obroną życia i chronieniem prześladowanych w Polsce chrześcijan.
Przed chwilą dowiedzieliśmy się także, że reformacji polskich symboli narodowych proponowanych przez Ordo Iuris przyłączyli się biskupi. W przygotowanym przez Episkopat oświadczeniu czytamy, że hierarchowie pragną z kolei zmienić hymn.
Bo "Barka" będzie bardziej pasować.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.