Dobra wiadomość: Przemysław Czarnek zareagował na apel uczniów o przemyślenie, czy powrót do szkół w czerwcu to aby na pewno dobry pomysł. Zła: zdaniem Przemysława Czarnka, młodzież przesadza i wyolbrzymia cały ten stres.
Przypomnijmy: uczniowie klas 1-3 mają wrócić do szkół już od wtorku 4 maja, a pozostali - od 29 maja. W petycji do Przemysława Czarnka, podpisanej już przez prawie 500 tys. osób, uczniowie zaapelowali, by powroty przełożyć na wrzesień.
- Ten apel podpisywany jest głównie przez uczniów, więc powiem językiem młodzieżowym: take it easy - podsumował Przemysław Czarnek. - Stres to rzecz, która towarzyszy człowiekowi, ale nie należy go wyolbrzymiać. Spokojnie, stopniowo wracamy do szkół - skwitował Czarnek.
Zdaniem Czarnka, "będzie to radosny powrót do normalności". Zapomniał jednak o paru rzeczach. O pierwszej: jak ma się to to zapowiedzi o "nadrabianiu zaległości"?
I o drugiej: zapomniał doradzić dzieciom i nastolatkom, żeby poszli pobiegać i wzięli się w garść.