Fot. 123rf.com / polsatnews.pl
Reklama.
Idea była super: przedszkole zachęciło dzieci, by nauczyły się dawać rzeczom drugie życie i zrobiły stroje ze zbędnych przedmiotów typu gazety, kartony czy plastikowe nakrętki.
Z jakiegoś powodu ogłoszono jednak konkurs na najlepszy strój, a o zwycięstwie miała decydować popularność na Facebooku. A konkretnie lajki pod fotami strojów.
I tutaj do akcji wkroczyli rodzice.
Pod niektórymi zdjęciami dzieci pojawiły się polubienia z zagranicznych kont. Rodzice, którzy zostali posądzani przez innych o kupowanie lajków twierdzili, że to próba zdyskredytowania ich przez wrogą konkurencję. Przedszkole zorientowało się, że coś jest nie tak.
- Niestety, wśród uczestników konkursu znaleźli się także tacy, którzy ponad dobrą zabawę i edukacyjny wymiar, posunęli się do konkursowej walki nie fair - napisało przedszkole na Facebooku. - W związku z tym, aby uchronić dzieci przed skutkami nieodpowiedzialnej postawy dorosłych, zdecydowaliśmy o zakończeniu konkursu i nagrodzeniu wszystkich przedszkolaków biorących w nim udział.
Reakcja przedszkola wzorowa, trzeba było tak od razu. Rodzicom proponujemy zaś wychowawczego bana na minimum 30 dni.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.